Wielu ludzi akceptuje te pasywnie złośliwe indywidua tylko dlatego, że nikt im wyraźnie
nie wytknął podstępnych forteli, jakich używają. Po prostu uznają te "biedne duszyczki" za
osoby mające mniej szczęścia niż oni sami i czują się zobowiązani pomóc im tak, jak tylko
potrafią. Jest to błędne poczucie odpowiedzialności (lub nieusprawiedliwione poczucie winy),
dobra pożywka dla "altruizmu", na którym żerują te pasożyty! Wampir psychiczny ma
zdolność istnienia, ponieważ sprytnie wybiera na swoje ofiary ludzi uczynnych
i odpowiedzialnych - ludzi niezwykle oddanych swoim "moralnym obowiązkom".
Niekiedy możemy być wyzyskiwani zarówno przez grupy ludzi, jak i przez pojedynczych
osobników. Każda organizacja zajmująca się zbieraniem funduszy, dla przykładu: fundacja
dobroczynna, rada gminy, organizacja religijna lub bractwo itd., skrupulatnie wybiera osobę
biegłą w wywoływaniu u innych poczucia winy na swojego prezesa, aby nakłaniał nas do
otwierania najpierw serc, a następnie portfeli przed nim - przyjmującym akt "dobrej woli" -
nigdy nie wspominając, że w wielu wypadkach owi osobnicy nie poświęcają bezinteresownie
swojego czasu, ale wyciągają niezłą pensję za swe "szlachetne czyny" Są mistrzami w graniu
na sympatii i względach ludzi odpowiedzialnych. Jak często widzimy małe dzieci wysyłane
przez tych obłudnych Faginów w celu bezbolesnego wyciągnięcia datków od uprzejmych.
Któż mógłby oprzeć się niewinnemu czarowi dziecka?