Oburzenie, gdyż władza zaprzestała rozdawania publicznych pieniędzy na Poznański teatr Krystyny Jandy. Jakim prawem ta kobieta ma mieć wsparcie finansowe, a inni artyści nie? Doda, jeszcze do tego, że Pani Janda jest zaangażowana politycznie i publicznie wyraża poparcie dla bardzo konkretnej partii politycznej - wiecie jakiej?